Dokąd pójść zobaczyć coś wartościowego? 🌊
Co będzie jeśli nie zrozumiem tego na co patrzę?
Świat sztuki współczesnej zdaje się często wprowadzać w zakłopotanie.
W galeriach i muzeach – zwłaszcza w Warszawie – oglądamy albo sztukę dawną, albo mocno współczesną.
Czasem wchodzimy do galerii będących jedynie sklepami z obrazami.
W oparciu o to, moim zdaniem ciężko jest się uczyć.
I nie bez powodu człowiek może poczuć się zdezorientowany.
🌊
Należy znaleźć połączenie tych dwóch światów i od tego zacząć.
Na początek polecam Ci wizytę w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Gdzie znajdziesz wystawę stałą poświęconą malarstwu polskiemu końca XIX i początku XX wieku.
Tam znajdziesz początek impresjonizmu w Polsce na obrazach Podkowińskiego i Pankiewicza. Jest też jeden obraz Renoir`a.
Obejrzysz z bliska obrazy Malczewskiego przesycone symbolizmem, a w ostatniej sali znajdziesz Płótna Ślewińskiego, dzięki któremu znamy Kazimierz takim jakim jest dzisiaj.
To on poznał Wyspiańskiego z Gauguinem, który pokazał mu kluazonizm ( mocne kontury i jednolite plamy koloru), co doprowadziło do powstania wspaniałych witraży jakie dziś możemy oglądać u franciszkanów w Krakowie.
Znajdziesz kilka pasteli Wyspiańskiego oraz obrazy Witolda Wojtkiewicza, które pomału przenoszą nas w świat sztuki współczesnej.
🌊
We wtorki na wystawy stałe można wejść za darmo.
🌊
Co będzie jeśli nie zrozumiesz tego na co patrzysz?
Nic się nie dzieje.
Czasem wystarczy podziwiać warsztat artysty.
Podejść bliżej i zobaczyć jak prowadził lub prowadziła pędzel.
Przy płótnach Wojtkiewicza i Weissa zadaj sobie proste pytanie:
Co mi to robi? Jak się z tym czuję?
I obserwuj siebie.
To wszystko.
🌊

Leave a comment