Zdrowie psychiczne artystów.

Wiele mówi się w ostatnim czasie o dbaniu o zdrowie psychiczne, o współczynnikach samobójstw wśród mężczyzn, o depresji. Mówi się o tym w kontekście biznesu, nastolatków, a co z artystami? Stereotyp głosi, że sztuka powinna rodzić się z cierpienia. Konkurs Bielska Jesień – największy i najbardziej prestiżowy konkurs malarski w Polsce – zdaje się to potwierdzać.

🌊

A ja chciałbym zadać pytanie:

Jaki przekaz płynie z jego wyników dla młodych artystów?

Wchodząc w przestrzeń wystawy pokonkursowej doświadczam wylewającego się ze ścian cierpienia. Brakuje mi pozytywnych prac, tchnących nadzieję , są obrazy neutralne, ale zdecydowana większość autorów stawia na ból.

🌊

Nie będę poruszać tu kwestii techniki prac, bo ta została już poruszona w wielu komentarzach bardziej kompetentnych ode mnie osób.

Nie jest też tak, że nie widzę pozytywów, bo dostrzegam poetyckość przekazu i wolność twórczą.

Ale chcę skupić się na tym z czym odbiorca wychodzi z wystawy.

A są nimi także młodzi artyści i zapewne chcieliby kiedyś znaleźć się także na ścianach bielskiego BWA w przyszłości i zyskać rozpoznawalność.

W mojej opinii z wyników, decyzji kilkuosobowego jury konkursu, wynika jedno:

“TYLKO CIERPIENIE MA WARTOŚĆ.”

🌊

Co jest najtrudniejsze do zrozumienia to to, że niestety z własnym bólem artysta – człowiek – musi poradzić sobie sam.

A tyle mówi się w ostatnim czasie o kwestiach zdrowia psychicznego.

I tu chciałbym się zatrzymać i dopytać.

Jak artysta ma sobie poradzić z własnym bólem, skoro jury największego konkursu promuje stereotypy? Kiedy skończy się moda na ból w sztuce?

Wypadkową bycia finalistą tego konkursu jest rozpoznawalność.

W raz nią, zacznie się napędzanie cierpienia przez rynek.

Przecież rynek płaci za ból na aukcjach. Czy ktoś jeszcze tego nie wie?

I to artysta zostanie z nim koniec końców sam, nagradzany pieniędzmi za stany depresyjne.

🌊

W konkursie mamy 54 finalistów. – Neutralnych prac jest raptem kilkanaście.

A do konkursu wpłynęło 1005 zgłoszeń.

Jak myślisz jaką informację zwrotną otrzymało 951 artystów?

Jaką informację otrzymują młodzi artyści przychodzący na wystawę?

Oni też chcieliby zostać docenieni.

Namawiam do końca tej mody na cierpienie w sztuce, tak nie musi być.

Można tworzyć rzeczy trudne, ale tak jak trudne emocje to tylko część naszej osobowości.

I wierzę w to, że powinnością artysty jest znalezienie odtrutki na bezsens istnienia, a nie znajduję tego na ścianach Galerii Bielskiej BWA.

Na koniec chciałbym zachęcić Was do refleksji i do dostrzeżenia, że ten “emocjonalny świat sztuki” jest co do zasady wypruty z emocji, jest brutalny i zamknięty.

Czyli w tym omawianym przypadku stanowi przeciwieństwo, tego czym sztuka powinna być – w mojej opinii.

🌊

*pomijam tu świadomie kwestie techniki, bo znając twórczość np. Hockneya wiem, że można zaadaptować do pokazania pozytywnych zjawisk.

Mam jeszcze jeden wniosek płynący z obserwacji z obrazów bielskiej BWA, ale o tym innym razem.

#Sztuka to życie?